czwartek, 21 stycznia 2016

[11] Percy Jackson i bogowie olimpijscy: Morze Potworów - Rick Riordan

Cykl: Percy Jackson i bogowie olimpijscy (Tom II)
Tytuł: Morze Potworów
Tytuł oryginału: Percy Jackson & The Olympians. The Sea of Monsters
Autor: Rick Riordan
Tłumacz: Agnieszka Fulińska
Rok wydania: 2009
Wydawnictwo: Galeria książki
Liczba stron: 276
NIE ZAWIERA SPOJLERÓW Z POPRZEDNIEGO TOMU! 

Druga książka z cyklu o Percym Jacksonie. Już jakiś czas temu za mną, ale nie byłam na bieżąco z publikacją recenzji. Nie wiem, jak określić moje odczucia, po tej części. Myślę, że zaskoczył mnie obrót akcji.

Tym razem Percy udaje się wraz z przyjaciółmi na niebezpieczny rejs po Morzu Potworów. Chcą oni ocalić obóz. Magiczna granica, chroniąca obóz, została zatruta i powoli przestaje działać. Muszą na czas znaleźć lekarstwo. Czy im się uda?

Po raz pierwszy nie mam pojęcia, jak zrecenzować książkę. Podobała mi się, ale... No właśnie. Nie potrafię zebrać myśli, które biegają w całkowitym chaosie w mojej głowie. Dobra, spróbuję.

Rick Riordan ma bardzo przyjemny, lekki styl pisania. Słowa, które złożył w zdania, czyta się szybko. Czytanie nie sprawia problemów. Język powieści nie jest trudny. Spokojnie może wziąć się za nią dziecko, powiedzmy z podstawówki, bo nie będzie miało problemów ze zrozumieniem. Poza tym przygody Jacksona są ciekawe opisane. Czyta się z przyjemnością, za co lubię pana Riordana.

Pojawia się też nowy bohater, który od razu jest przedstawiony jako bliski przyjaciel Percy`ego. Tyson to postać sympatyczna, wzbudza ciepłe uczucia. Początkowo znajomi syna Pana Mórz nie przepadają za nim, ale zyskuje przy bliższym poznaniu. Możemy też zauważyć tu lekcję z życia wziętą. Stereotypy i uprzedzenia mogą bardzo skrzywdzić drugą osobę. Nie powinniśmy oceniać kogoś na podstawie tego, kim jest.

Jest też sporo mitologii. Zwłaszcza nawiązanie do Odysei. Lubiłam historię Odyseusza, który wracał przez 10 lat do rodzinnej Itaki. Bohaterowie nie podróżowali aż tyle czasu, oczywiście.

Przy okazji Riordan potrafi poprowadzić fabułę tak, że czytelnik się nie nudzi. Jest zainteresowany historią od początku do końca. Akcja potrafi utrzymać w napięciu na swój sposób. Tajemnice rozwiewają się w takich momentach, że nie czujemy zawodu.

Autor potrafi napisać zakończenie tak, że mam ochotę sięgnąć po kolejny tom. Zaciekawia czytelnika, który chce wiedzieć, co będzie dalej i jak się potoczy akcja. Nie spodziewałam się, że coś takiego się stanie pod koniec. Myślałam, że tylko uleczą sosnę, umacniającą barierę ochronną, a ty taka niespodzianka.

Czy polecam? Tak, owszem. Kieruję to bardziej do mniej wymagających fanów fantastyki. Dla niektórych powieść może być bardziej dla nastolatków. Mi się podobała, bo mogłam się chociaż na chwilę oderwać od myślenia o maturze, która wisi nade mną, łypiąc ślepiami.


Cykl Percy Jackson i bogowie olimpijscy:

2 komentarze:

  1. Na pewno poradzisz sobie z maturą :) będę trzymać kciuki.
    Z tej serii czytałam tylko pierwszą część. Dalsze mam w planach, ale kiedy mi się uda przeczytać, to nie mam pojęcia :) pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak, jak pisałam pod poprzednią recenzją - seria nie dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń