czwartek, 16 czerwca 2016

[34] Legenda: Patriota - Marie Lu

Cykl: Legenda (Tom III)
Tytuł: Patriota
Tytuł oryginału: Champion
Autor: Marie Lu
Tłumacz: Marcin Mortka
Rok: 2014
Wydawnictwo: Zielona Sowa
Liczba stron: 380
Trzeci tom dystopii autorstwa Marie Lu jest zakończeniem mojej przygody z Day`em i June. Pożegnania nie są łatwe, ale wszystko ma swój początek i koniec.
Długo zastanawiałam się, co powinnam napisać w recenzji. I szczerze mówiąc - dalej nie jestem pewna. Seria zawiera niemal te same elementy, co reszta dystopii, ale jednak ma to coś, co sprawia, że w jakiś sposób wyróżnia się na tle innych powieści z tego gatunku. I właśnie to coś sprawiło, że do trylogii będę wracała z miłą chęcią.

Drogi Daya i June rozchodzą się. On, świadomy tego, że umiera, chce poświęcić jak najwięcej czasu młodszemu bratu. Natomiast ona pnie się po szczeblach kariery i zostaje jedną z Princeps-Adeptką. Sama Republika Amerykańska zmienia się na lepsze dzięki Elektorowi Primo, Andenowi. Wszystko wskazuje na to, że w końcu będzie dobrze. Do czasu, gdy w sąsiadujących Koloniach, wybucha epidemia, a podejrzenia spadają na Republikę. Czy to koniec rozejmu i ponowne rozpoczęcie wojny? Jaką rolę w tym wszystkim odegrają June i Day?

Bohaterowie trylogii stale się zmieniają, ich charaktery w Patriocie nie przypominają tych, które poznaliśmy w Rebeliancie. W pierwszym tomie Day i June byli tylko dzieciakami, dość energicznymi i posiadającymi duży potencjał, jednak nie byli do końca świadomi tego, co się wokół nich dzieje. Ta dwójka zdecydowanie dorasta, co bardzo mi się spodobało.

Akcję cały czas śledzimy z dwóch różnych perspektyw - Daya i June, co znacznie ułatwia lekturę i odnalezienie się w świecie Republiki. Reprezentują oni inne środowiska, a więc mają odmienne spojrzenie na otaczający ich świat. Oczami June obserwujemy politykę państwa, konflikty i intrygi, natomiast dzięki Day`owi zauważamy słabe strony Republiki i jej wpływ na zwykłych mieszkańców państwa.

Przez Patriotę brnie się w zastraszającym tempie. Akcja nie zwalnia nawet na chwilę, jest dynamiczna, płynna i spójna. Autorka nie oszczędza bohaterów (jak i również czytelników), zasypując ich kolejnymi wydarzeniami i zwrotami akcji. Doświadczają oni coraz więcej cierpienia i muszą sobie radzić w trudniejszych sytuacjach.

Zdecydowanym plusem jest fakt, że w w tomie trzecim nie ma dużo miejsca na rozterki bohaterów, gdyż akcja skupia się na zaostrzającym się konflikcie między Republiką a Koloniami. Owszem, wątek miłosny jest, ale znajduje się na drugim planie. Plusem również jest to, że uczucia bohaterów nie są przesadzone i wyglądają na całkowicie naturalne.

Marie Lu w swojej powieści ukazuje nam część reszty świata. Uzyskujemy pełniejszy obraz tego, co dzieje się poza Republiką i Koloniami. Dzięki temu łatwiej nam się odnaleźć w dystopijnej wizji świata, a akcja staje się bardziej realna.

Patriota to świetne zakończenie trylogii, w której poznajemy podstawowe wartości jakimi powinien się kierować każdy z nas. Jest to powieść o przyjaźni, poświęceniu i patriotyzmie.

Epilog Patrioty chwyta za serce i jest według mnie idealnym zwieńczeniem trylogii. Jednocześnie zakończenie jest otwarte, dzięki czemu nie do końca rozstałam się z Day`em i June, z którymi zżyłam się podczas lektury. W mojej wyobraźni dalej będą żywi, a ja z uśmiechem na ustach będę śledziła ich dalsze losy.

Dziękuję autorce za bardzo dobrą trylogię i za to, że mogłam w jakiś sposób uczestniczyć w wojnie między Republiką a koloniami oraz towarzyszyć bohaterom, stworzonym przez Marie Lu.

Serdecznie polecam całą serię Legenda. Myślę, że warto.


Cykl Legenda:
~ Rebeliant ~ Wybraniec ~ Patriota ~

2 komentarze:

  1. Raczej nie ciągnie mnie do serii, a to przez to, że nie przepadam za tym gatunkiem.
    P.S Przepiękny wygląd! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Widzę, że już najwyższy czas wyciągnąć tę trylogię z dna moich półek i bliżej się z nią zapoznać! Dobrze, że mi o niej przypomniałaś.
    Światna recenzja, podoba mi sie Twój styl ;)

    Pozdrawiam,
    Cmentarz Zapomnianych Książek

    OdpowiedzUsuń